W przypadku jajek na twardo nie jest to jakiś problem bo gotujemy 8-10 minut i zawsze się uda, ale idealnie jajko na miękko lub półtwardo?
Problem ten rozwiązuje sprytne urządzenie potocznie nazywane jajowarem.
Koszt około 40zł więc nie dużo
W skład wchodzi urządzenia wchodzi:
- główny moduł z grzałką
- pojemnik z miarką na wodę
- podstawka na jajka (można ugotować od 1 do 7 jajek równocześnie)
- przykrywka
Na miarce zaznaczone są 3 stopnie gotowania - na miękko, na półtwardo, na twardo. W każdym z tych 3 stopni jest dodatkowo zaznaczona ilość jajek od 1 do 7.
Nalewamy odpowiednią ilość wody i wlewamy do urządzenia.
Zanim ułożymy w nim jajka trzeba je nakłuć, żeby nie popękały w trakcie gotowania. Miarka jest dodatkowo wyposażona w specjalny szpikulec, który znajduje się na jej spodzie. Gdy już jajka mamy nakłute, układamy je na podstawce, przykrywamy całość pokrywą i włączamy urządzenia.
Lampka kontrolna zaświeci się na czerwono. Gdy jajka będą gotowe, włączy się sygnał alarmowy. Należy wtedy wyłączyć urządzenie.
UWAGA! Przy wyjmowaniu jajek należy zachować ostrożność, ponieważ są bardzo gorące!
WAŻNE: Gdy urządzenie nieco przestygnie, wystarczy kilka minut, należy powierzchnię grzewczą wytrzeć szmatką zanurzoną w occie spirytusowym 10% i dokładnie wytrzeć. Czynność ta jest niezbędna, gdyż gdy woda odparuje pozostawi osad. Jeśli wytrzemy go "na świeżo" nie będzie śladu.
Gorąco polecam, osobiście przetestowałem urządzenie i działa znakomicie!
